Maly Sadek: Pierwsza kima na JedenSzesc

niedziela, 4 maja 2008

Pierwsza noc za nami! chyba jestem dobrym Synkiem bo dałem Starym się wyspać i budziłem się co 3 godziny :) normalnie książkowo!

pieklo pisze...: ALTER EGO MAŁEGO SADKA:

zaczynam wszystko od nowa
na początek muszę trochę podrosnać, dlatego skupiam się często na jedzeniu i jego skutkach ubocznych, także laktoza i rzadka kupa to moja specjalność. rano, wieczór, no i w nocy...sory matka, wiem, wiem lekko nie jest, też momentami mnie to męczy..dlatego jak już wpadasz z cycem o czwartej rano, to po cichu, bez gestapowskiego światła...nie lubię się tak zupełnie wybudzać, bo potem płaczę i się wściekam..zjem i spoko mozesz po cichutku iść.; 4 maja 2008 21:43
bartone aka slusarz pisze...: jesli sie dzieje tak, ze krzyczysz a starzy cie nie slysza to przyczyna moze byc taka, ze uzywaja zatyczek do uszu!
nie wiem, skont oni je maja - ale musisz zrobic konkret awanture zeby se w kulki nie lecieli bo sloozba nie droozba!

yo!; 5 maja 2008 01:08
eva pisze...: Mlody zaliczyl pierwsza kime na jeden szesc nieswiadomy, ze w tym czasie, daleko na wschodzie ciotka Ewka pila za jego zdrowie. A wypila tyle, ze lekarza macie z glowy na kilkadziesiat lat :D

YO!; 5 maja 2008 11:38
Sztanderka pisze...: O zatyczkach do uszu to ja moglabym Wam sporo opowiedziec ;)
Sadek, Sadzia - jak beda potrzebne sluze rada!

Ale mysle, ze w ogole nie beda potrzebne - Syn jak marzenie wiec jego placz bedzie pewnie dla Was jak balsam dla uszu ;D

Trzymac sie dzielnie!

No i obowiazkowo buziak od ciotki: CMOK; 5 maja 2008 13:33

Maly Sadek