piątek, 26 grudnia 2008

Piekelne cycki!!!

Uwaga! Cenzura!
A!!! i to nastepne zdjecie jest specjalnie dla wujka Bartone!


Kangur

9 miesiecy to bylo stanowczo za malo! wiec postanowilem wrocic do brzucha Mateczki!

Kristmas fiwer!





Choinka, Święta, Goście, prezenty...
przestałem ogarniać!!!
ale generalnie było fajnie :) duzo ludzi i niezle zamieszanie ale na szczescie bylo tez duzo prezentow. znaczy ze przez 8 miesiecy bylem grzeczny :)))

środa, 24 grudnia 2008

Powrot do terazniejszosci!

Czolem moi fani!
Dawno nic nie pisałem bo w moim życiu zaszło wiele zmian.
Byłem zajęty odkryłem, że najfajniej na świecie jest złapać liścia. Podobno Kolumbijczycy takie mają i je gryzą.

No i właśnie - gryzą. To jest słowo klucz. Wyrósł mi pierwszy ząb i teraz ja też gryzę. Najbardziej smakuje mi huśtawka
No i zaczynam dbać o moje całkiem nieśmigane uzębienie, choć mama się śmieje że to nie tak. Normalnie zdaje mi się, że ona coś cwaniakuje i struga eksperta.

Jak by tego było mało przyjechał do nas najsłynniejszy znany mi wrocławski wygnaniec ze stolicy wujek Fox. On jest chyba taka brzydka przedszkolanka skończył jakaś pedlogogilke albo coś takiego o wychowywaniu dzieci i chętnie pomaga mnie kąpać. Mowi ze jak dorosnę to pojdzie ze mna na wódke. To chyba tak wieksza wanna do pływania ale nie jestem pewien.


No i jak poszedlem spać, to przyszła ciocia Chroma - zdaje mi się, że ona i wujek Fox to tak jak tata i mama.
Ale mniejsza z tym. Na początku myślałem, że te Foxy nakłonili rodziców do jakiś dziwnych ruchów, bo jak się obudziłem to w dużym pokoju było troche tak jak w tym parku co chodze do niego na spacery. Normalnie mówie wam takie drzewo tam stoi tylko, że z igłami. No i dopiero potem usłyszałem w radio, że to tak jest na Święta, że ustawia sie choinki. Tatko pokazał mi zdjęcia i mówi, że to on z Foxem ubrali całą choinke

A mama i ciocia Chroma zadbały o dodatki

Ale coś mi tu nie gra. Bo tata i Foxio na zdjeciach maja te szklaneczki, a te swiatełka i kulki tak równo wiszą. No cóż podejrzane. Ale tatko przeciez by mnie nie okłamał.

Podsumowując to bardzo wesoły okres w moim życiu. A i wpadajcie z prezentami bo dzisiaj mam imieniny!!!!



wtorek, 16 grudnia 2008

Kijanka...

Prezent od wujka Foxa...
ale ja tu wygladam jak Kijanka!!!
Mam tylko nadzieje ze nigdy nie wychoduje sobie takiego loczka na czole...

wtorek, 9 grudnia 2008

Ja, Mama i Dalai Lama

Moj Ziomek Dalai Lama odwiedzil mnie dzisiaj we Wro.
specjalnie dla niego odstrzelilem sie w koszule i kamizelke a on zaprosil mnie do hotelu na szybka kawke razem :) niestety musialem mu odmowic bo wybieralem sie z Mateczka na zakupy do Lidla i juz nie mialem czasu...
ale moze nastepnym razem w wolnym Tybecie???
jakby co to ja stawiam...

poniedziałek, 8 grudnia 2008

Mikołajka!

Co to byla za niespodzianka!
Babcia w szoku, Matka w szoku, ja w szoku!(Babcia jak odbierala paczke, Matka jak o tym uslyszala a ja jak zobaczylem co to takiego...)

Moja Najdrozsza i Najukochansza ZU!
dziekuje Ci z calego serca za ten cudowny prezent :))) nawet nie wiesz jaka radosc mi sprawilas!
a czy bylem grzeczny? juz sam nie wiem...Mama mowi ze chyba ostatnio nie bardzo bo marudze... ale ja jej tlumacze ze to przez ta infekcje! w koncu mam czerwone gardlo i katarek!

No i teraz mam komplet :))))
Ten Mikolaj(ka) to chyba mnie kocha!
cmok!

poniedziałek, 1 grudnia 2008

Więcej niż zero :)


Przez to zero wczoraj padlem z brzucha na plecy!!! i prawie dostalem zawalu bo zrobilem to nieswiadomie i niespodziewanie!
ale za to w druga strone idzie mi juz calkiem niezle. z plecow na brzuch juz smigam :)))
wiem wiem wiem... inne dzieci juz dawno to potrafia ale ja jestem wyjatkowy. za to zadne dziecko nie potrafi sie tak doskonale drapac jak ja! i kombinowac jak to zrobic majac skarpetki na rekach...
he? no znajdzie sie tam jaki cwaniak co tez tak umi?
a w ogole to ostatnio wiecej czasu spedzam w swoim pokoju. chyba niedlugo sie tam wprowadze na stale. nie wiem tylko jak moja Mama z Tatka to przezyja. bankowo beda za mna tesknic ale ja w koncu juz jestem duzy chlopak i musze zaczac samodzielne zycie.
Mama, Tata - czas odciac pepowine! (no dobra! pozwole wam czasem zabrac mnie do waszego lozka).