
piątek, 30 maja 2008
czwartek, 29 maja 2008
Ciotka Murzynka :)
wtorek, 27 maja 2008
Tata i opieka...
Na kolki polecam oklady z mamy

no i sie zaczelo!!! od kilku dni meczy mnie cholerna kolka! Matko! jak to boli! normalnie podczas ataku kolki jestem caly czerwony i dre sie w nieboglosy!!!
ale wtedy na ratunek biegnie Mama :) przytuli mnie i ponosi i od razu zasypiam w jej ramionkach :) albo jak widac na obrazku: miedzy cycuszkami :) to tez mnie uspokaja bo cieplo jest i fajnie i jakos zapominam o kolce (wstretna kolka! a fe!).
a z newsow jeszcze: mam skaze bialkowa wiec Matka jest na diecie, nic prawie nie je, tylko gotowane buraczki, szpinak i kurczaczki...
wtorek, 20 maja 2008
A to dla cioci Pieklo!
Prawie jak pewno slynne zdjecie - weselsze jednak w odbiorze

Zwykle w kąpieli się wydzieram bo zimno i głodny jestem ale tutaj jestem mega grzeczny bo kąpała mnie Babcia Jola (w końcu Multibabcia jak mówi Zuzka) i tak mnie zagadała ze az zapomniałem ze mam krzyczeć.
No i Matka wtedy stwierdziła ze się po prostu popisuję przed Babcią, hehe ponoć Rudy jestem i złośliwy więc to pewnie dlatego...
Tata: następnym razem proszę nie dawać takich tytułów i nie miej takich dziwnych skojarzeń...
Odpadl mi pepek - w koncu!!!

Normalnie innym Bąbelkom pępki odpadają wcześniej ale poniewaz ja jestem wyjątkowy to mi zajęło to całe trzy tygodnie.
Aha, to fioletowe niebawem tez zniknie! bo teraz już kąpię się w pełnym zanurzeniu i bardziej mi się to podoba :) nawet wczoraj nie płakałem z tej okazji i Mama była ze mnie dumna :) Tatko zresztą też :)
piątek, 16 maja 2008
Tata zdolniacha!

wtorek, 13 maja 2008
Tata w kanciapie a ja sobie zwisam!
No woman No cry - po Polskiemu - Sa BABY jest placz!
Death Metal a nie jakies pedalskie FASOLKI!!!
Patrz ale lapki przy sobie jak spie OK??
Ubrali mnie w spioszki z DDR - po tacie!
Na spacerze bylo mnostwo dziwnych panow....
piątek, 9 maja 2008
Moja nowa bryka!
Matka zakladaj papmpersa bo jajka mi marzna
Elegancja na wieczor!

Elegancik ze mnie a co! Ciotka Dominika kupila wyjsciowa koszule to sie postanowilem lansowac!
Co prawda widziala mnie tylko Zuzka, Mika i Dziadki Sadowskie ale lans to lans!
Matka mi tylko zle rajstopy zalozyla bo te pingiwny to ni przypial ni wypial!
ale trzeba jej wybaczyc bo okazalo sie ze ja jeszcze za maly jestem na wiekszosc tych ciuchow :)
pozdro dla wszystkich kolnierzykow. (ale sweterka w romby nie zaloze! nie ma bata!)
Udaje duzego!

W tym wielkim barlogu Starych spi mi sie najlepiej :) chociaz slyszalem jak Matka mowila do Starego ze to nie pedagogiczne i ze wiecej nie bede z nimi spal.
Ale Matko! to tylko popoludniowa drzemka! badz czlowiekiem i daj polezec jak doroslemu!
i tak Cie kofam nawet jak chcesz sie mnie pozbyc z lozka :) to co? jeszcze pare razy moge?
Wciaz Siiieeem!
Cwaniaczek!
wtorek, 6 maja 2008
Wygarc z wielka lapa!

Ta wielka lapa to oczywiscie moja najkochansza Matka ktora wsadzila mi silikon zebym sie nie darl. a ja po prostu bylem glodny!!! no i w dodatku swiezo sie obudzilem (a raczej zostalem brutalnie obudzony!!!), chwila nieuwagi i Oni mnie bach do wody!
Ojciec to dzisiaj walnal piwko przed moja kapiela wiec wody nie upilnowal i nie byla tak ciepla jak zwykle. Ale wybacze mu bo sie chlop stara, byl dzisiaj w pracy i jakies tam pieniazki zarobil zebym mial w co sikac...
Mama i chwyt strazacki
Ale smoczek to mam troche gejowski
Jorma taki dziadek co gila i wznosi toasty!
A może pani się odwali od moich glutów!!
Jak dorosne to...
Łóżko rodziców przejęte!!!


ono takie duze a ja taki malusi. modle sie tylko zeby Starzy nie zapomnieli ze ja tam leze i zeby mnie nie zgnietli . bo Tatus swoja wage ma a Matka tez jeszcze nie doszla do siebie po moich narodzinach. co prawda ostatnio z lazienki bylo slychac okrzyk radosci ze ma 10 kilo mniej... ale co sie dziwic jak ja wazylem 4!
niedziela, 4 maja 2008
Pierwsza kima na JedenSzesc
sobota, 3 maja 2008
Nowy na dzielni.

Ciekawe czy pani Stanicka już zdążyła mnie obczaić przez okno...
A w ogóle to fajną miałem podróż do domu. Ojciec zestresowany jechał 40 na godzinę i prawie cały czas prawym pasem... no ale Ziomkowi się w głowie poprzestawiało przeze mnie i teraz jest mega odpowiedzialnym kolesiem. Chyba go kocham za to!
Dzięki Tatko! Szacuneczek!
Aha i dzięki wujo Bartone za wszystkie komentarze. Fajny z Ciebie gość (tak przynajmniej mówi Matka z Ojcem) i pozdro dla Cioci Zającowej :)
Wylatuje niczym pilot Pirx!!

Matka! w coś ty mnie ubrała??? i jeszcze ta czapka pilotka!!!
nie no dobra, dresik jest w porzo bo dostałem go od mojej najbardziej zakręconej Cioteczki Wariateczki Dominiki. dzięki Cioteńka!
W końcu jedziemy do domu! co prawda Matka się wypisała na własne żądanie ale trochę ją rozumiem... ja też nie dawałem psychicznie rady w tym pokoju z hrabią Janem i jego zeschizowaną i przewrażliwioną matką...
piątek, 2 maja 2008
Miałem być w domu ...a tu mama sie nagrzała

Już wczoraj przyjechał po nas tata. Podobno wymył podłogi kible i nawet samochód. Ja przestałem udawać żółtka i mieliśmy jechać do domu. Plany pokrzyżowała nam mama. Postanowiła popdgrzać mi zupę do 39 stopni. Ale zapomniała, że mleczna szybko się przypala i dalej siedzimy na5 piętrze apartamentowca w cygańskiej dzielnicy.