Uwaga! Cenzura!A!!! i to nastepne zdjecie jest specjalnie dla wujka Bartone!
No i właśnie - gryzą. To jest słowo klucz. Wyrósł mi pierwszy ząb i teraz ja też gryzę. Najbardziej smakuje mi huśtawka
No i zaczynam dbać o moje całkiem nieśmigane uzębienie, choć mama się śmieje że to nie tak. Normalnie zdaje mi się, że ona coś cwaniakuje i struga eksperta.
Jak by tego było mało przyjechał do nas najsłynniejszy znany mi wrocławski wygnaniec ze stolicy wujek Fox. On jest chyba taka brzydka przedszkolanka skończył jakaś pedlogogilke albo coś takiego o wychowywaniu dzieci i chętnie pomaga mnie kąpać. Mowi ze jak dorosnę to pojdzie ze mna na wódke. To chyba tak wieksza wanna do pływania ale nie jestem pewien.

No i jak poszedlem spać, to przyszła ciocia Chroma - zdaje mi się, że ona i wujek Fox to tak jak tata i mama.
A mama i ciocia Chroma zadbały o dodatki

Ale coś mi tu nie gra. Bo tata i Foxio na zdjeciach maja te szklaneczki, a te swiatełka i kulki tak równo wiszą. No cóż podejrzane. Ale tatko przeciez by mnie nie okłamał.
Moj Ziomek Dalai Lama odwiedzil mnie dzisiaj we Wro.
Co to byla za niespodzianka!
No i teraz mam komplet :))))
Przez to zero wczoraj padlem z brzucha na plecy!!! i prawie dostalem zawalu bo zrobilem to nieswiadomie i niespodziewanie!
Oto Hanka! moja Ziomalówa z porodówki!
Ehhh! na tej porodówce to było lepiej... Starzy dawali się wyspać, nie grało żadne pudło, i nikt nie kazał nam się obracać na boki! tak sobie teraz myślę że ciężki jest żywot Niemowlaka!
Aaaaa - Tata wyjechał więc żeby o Nim pamietać cały czas miałem dzisiaj fajowską koszulkę...



Nie powiem zeby dynia z indykiem ze sloiczka byla szczytem kulinarnym mojej Mamy...
ale od czegos musimy w koncu zaczac. juz teraz wiem ze po dynce boli mnie brzuszek i spie z podkurczonymi nogami (shit! a myslalem ze czas kolek juz dawno minal...) ale Mama sie nie poddaje i probujemy nadal...
ktos ma jakis pomysl co moglbym jeszcze zjesc? i co mnie nie wysypie...???

Kochana Zu!!!
niestety nie moge osobiscie wiec wysylam buziaki i kwiaty wirtualnie!
Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin :) przede wszystkim zdrowka, cyca jak najdluzej zapragniesz, kolorowych zabawek, milosci (nie tylko rodzicow), grona najwierniejszych przyjaciol z piaskownicy, super modnych ciuchow i cudownej wycieczki do Wroclawia :)))) (to taka mala sugestia dla Twoich rodzicow... w koncu Wawa nie jest az tak daleko...)
AAA! zapomnialbym - przeciez kiedys pisalas ze chcesz pieska! no to pieska tez zycze!!!
CMOK!!!
Mina Mamy mowi chyba wszystko...
Eh... ciezkie to zycie... nawet jesli to tylko pol roku tego zycia...
p.s. dobrze ze chociaz kleik ryzowy mnie nie uczula...
Zalamka! niby marchewka taka dobra i zdrowa i wszystkie dzieci powinny ja jesc...



Ha! Widzicie? to moj fajowy Wujo Fox (wszyscy ktorzy go nie znaja - to nie jest zadna ksywa! wujek na serio nazywa sie Fox i na serio pisze sie przez x!).
my z wujkiem mamy duzo wspolnego :) on jest Fox, ja jestem Rudy, obaj lubimy Sadowskiego i obaj nie pijemy alkoholu!
p.s. Wujek - nie gniewaj sie za te obrzygane spodnie...




Taaaaaaa.....
no to Stolyca zaliczona! nie powiem! bylo dosyc intensywnie!
w koncu mialem randke z Zu! na pierwszym spotkaniu z nia spalem...
dla wszystkich zszokowanych ze to juz w tym wieku.... - kazdy mial swoj wozek!
druga randka wygladala jeszcze lepiej! jak w doroslym zyciu - po prostu dostalem od niej w leb! Zu chciala pokazac ze jest strasza, bardziej doswiadczona i ze to ona rzadzi w naszym zwiazku! ale Zu prosze uwazaj - za 4 lata ide na judo...
a wracajac do podrozy - Tatko musi chyba kupic wiekszy samochod bo odkad jestem na swiecie to Toyka wyglada jak rumunski karawan! dobrze ze Babcia Jola z nami nie jechala bo pewnie ja bym sie juz do autka nie zmiescil. na nastepny wyjazd chyba pozycze Nawarke od Jormusia :) Jormus - do you agree?
no i na koniec hit! polubilem McDonalda :))) (spoko, nie martwcie sie, nie bede otyly) - bo tylko tam w tym naszym cudnym kraju sa przewijaki na trasie z Wawy do Wrocka! a zmiana kupy w samochodzie nie nalezy do najprzyjemniejszych rzeczy pod sloncem... osobiscie znam fajniejsze :)
generalnie wyjazd uwazam za udany. to kto sie pisze na nastepna wycieczke razem ze mna? w razie co nocleg zalatwie u Cioci Madziarki badz Wujka Grzedy :)