


Nie powiem zeby dynia z indykiem ze sloiczka byla szczytem kulinarnym mojej Mamy...
ale od czegos musimy w koncu zaczac. juz teraz wiem ze po dynce boli mnie brzuszek i spie z podkurczonymi nogami (shit! a myslalem ze czas kolek juz dawno minal...) ale Mama sie nie poddaje i probujemy nadal...
ktos ma jakis pomysl co moglbym jeszcze zjesc? i co mnie nie wysypie...???
1 komentarz:
Wiesz Mały może należy iść pod prąd. Jeśli marchewka uczula to może warto zjeść czekoladę z orzechami;)
A swoją drogą co ja będę Tobie gotowała aby zdobyć Twoje serce?:)
Prześlij komentarz