
a ja wam powiem - to wcale nie jest tak!
Dlatego temu malemu pomaranczowemu mowie NIET!!!
Marchewka potrafi zasiac w organizmie prawdziwe spustoszenie! ja jako bardzo znany alergik (np. w Promyku Slonca wszystkie panie rehabilitantki wiedza jak mam na imie i co mi dolega) po prostu jej nie toleruje!
Mama postanowila dac marchewce jeszcze jedna szanse i dlatego wczoraj dostalem caly sloiczek.
w przeciwienstwie do Matki ja polubilem ten smak ale moje cialo chyba nie bardzo!
Mam teraz na serio niezla wysypke i w dodatku dostalem goraczki! czujecie? czlowiek zje warzywko i mysli ze ma witaminki a tu nagle na termometr wskakuje ci 38,3!!!
O wlasnie tu widac jaka mam czerwona buzie i glowe od karotenu...
ale od czego sa rece Tatki... jak Tatko poczochra po glowie to nie ma ..... we wsi....
ehhhh! rece ktore lecza!

2 komentarze:
Pomarańczowym skrytowarzywką mówimy precz od Małego Sadka!
Mały Sadziu myślimy o Tobie gorąco na maxa i wysyłamy Ci possitive vibs..
pozdro 600
Prześlij komentarz