
specjalnie dla niego odstrzelilem sie w koszule i kamizelke a on zaprosil mnie do hotelu na szybka kawke razem :) niestety musialem mu odmowic bo wybieralem sie z Mateczka na zakupy do Lidla i juz nie mialem czasu...
ale moze nastepnym razem w wolnym Tybecie???
jakby co to ja stawiam...
2 komentarze:
Pełny szacun Chłopie:) Pamiątka na całe życie! Zazdrościmy z mamą Wam bardzo! Ach i ten dylemat napić się kawy z Dalai Lamą czy iść na zakupy do Lidla ...;)
OMG!!!!!!!!!!!!dajcie to na pudla
co za historia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sadziu jestem Waszą fanką!!!!
Prześlij komentarz