sobota, 2 stycznia 2010

Slums sanki










skoro jest zima i jest snieg to musza byc i sanki!
niestety musialem korzystac z nich na podworku bo chodniki oczywiscie posypane piaskiem...
a na moim podworku to niezla patologia...
jest piesek bez tylnich nog co szczeka zwykle o 22...
i jest tez rodzina S. ktora spedza wakacje na sofie kolo smietnika :)
jak dorosne to chyba nie bede mogl powiedziec ze mialem kolegow "z podworka"

2 komentarze:

Zu pisze...

Krzyknęłam "Koksie mama"!!!!!
Grunt to dobrze rozpoznawać swoją przyszłą teściową:)

Lidka pisze...

:)

snieeegggggg ..
ehh

sciskam noworocznie bombiszka!! ;)