Po jedzeniu standardowo lubię sobie strzelić dwójkę. To mam bankowo po tacie!! Po mamie ma za to problem w podejmowaniu decyzji. Nie wiem czy wole żeby tak kupa została ze mną czy poleciała do kosza z pieluszką.
Dlatego jak mnie przebierają to robię standardową awanturę.
Jak już mi zmienia te gacie to jestem z siebie zadowolony i czuje taki błogostan
wtorek, 29 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
czekaj czekaj, tylko pare dni jestes na tym swiecie a juz zakumaues najpowazniejszy temat ktory jest dloogi jak rzeka! dwoojka rulez! :)
a bonki jakjes juz obczaiues? skoro masz to po tatusiu, powiniens dawac rade! :D
PIONA!
ALTER EGO MAŁEGO SADKA:
muszę przyznać, że jest kilka spraw, które mnie irytują.
wszystko jest git matka i ojciec to fajne chłopaki, ale czasem czuję taką bezsilność, że muszę się porządnie rozryczeć..chciałbym coś powiedzieć, zagaić coś, podrapać się jak mnie swędzi, albo po prostu wstać i się przejść po pokoju..próbowałem, nie da rady..
Prześlij komentarz