w niedziele jak wiekszosc normalnych Polakow udalismy sie z Mama - nie, nie do kosciola... - na grila do Cioci Ewu i wujka Macka. fajnie bylo!
Ciocia Ewu dala mi cos do popicia tej pysznej karkoweczki :)
no i wino sie skonczylo...
wiec siadlem za kierownica i pojechalismy do domu :))
4 komentarze:
no no no...grillowanie teraz to działalność wręcz polityczna bo przecież jak mawia Kaczka - Naszym celem jest, aby wszyscy Polacy mogli grillować, a nie tylko najzamożniejsi mieszkańcy naszego kraju!
SAdziu, powiem krotko, urosles, zmezniales.. jak przyjade w lipcu idziemy na zoladkowa, czyba ze wolisz bronki.pozdro
Z tego co zauwazylam to Adas najbardziej lubi... wujka Krzysia ;-D
hej Adaś,
Ty to masz klawe życie :)
Ja to nawet słońca na oczy nie widzę ....
Młodszy kumpel Staś
http://stasio.latek.eu/
Prześlij komentarz