poniedziałek, 1 września 2008

Mniam mniam!!!

No i sie zaczelo! ale najpierw sie skonczylo...
skonczyl sie cycek... ale w zamian dostalem marchewke!
jak widac baaaardzo mi smakuje!
a w przyszlym tygodniu zadebiutuje z jabluszkiem :)
ciekawe czy mnie po nim wysypie...

4 komentarze:

Zu pisze...

Jak to cycek się skończył chłopie?
Ja ciągnę zupki, deserki i kaszki a cycuś jest do mojej dyspozycji. To jest dopiero dobre menu.

pieklo pisze...

Mały Sadku:jak widać Syca dość, Matka chudnie Ty tyjesz...widocznie Ci styknie.ale słuchaj, nic nie piszesz,że Ty SAM JESZ!!!!!OMG! gratulacje!już niedługo, będziesz sam pić,a stąd droga do żołądkowej jak wiesz krótka...żarcik taki:-) hytrzymaj się i alergii się nie dawaj dude:-)

Zu pisze...

Czekam na telefon, kiedy wpadniesz do Wawy na pierwszą randkę. Twoja Zu

bartone aka slusarz pisze...

samodzielnis!
szacun!

pozdro od opalonego wujka po wywczasie :)

yo!