sobota, 13 września 2008

Kontrola Urzedowa.




No to matka przywiozła mnie pod urząd wojewódzki. Chyba zainspirował ja ojciec, który był tam pic kawkę z urzędasami. Wszyscy mówią ze urzędasy nic nie robią tylko pija kawkę. A tu chyba mieli slaby dien, albo słaba kawkę. Normalnie zbiegli na dol i sprawdzili czy przylegam do tych wszystkich aryjsko-unijnych norm. Ten durny Jarzab wymyslal mi od rudych, mimo ze sam jest lysy - nie przymierzajac jak ja. A ta pani to jest chyba jakas wazna szycha ma pokoj zaraz obok wojewody i kazala ojcu przychodzic czesciej ze mna. Cyzba cos jej nie pasowalo. Nie dorastam do normy czy co?

1 komentarz:

Zu pisze...

Spełniasz normy ISO?