piątek, 9 kwietnia 2010

Pracuś!

Mówią, że Święta to czas odpoczynku... nic bardziej mylnego!
moje Święta były mega pracowite. musiałem zaorać pole, odgarnąć śnieg i jeszcze pomóc Tatce nakarmić konie!
ale za to w nagrodę mogłem sobie pojeździć na koniku! było bosko! i konik mnie nie zrzucił ani nawet nie uczulił! fotorelacja z jazdy za czas jakiś!

2 komentarze:

ErwanK pisze...

Ty prowadzisz ciągnik! Yeah!

Zu pisze...

Mój pracuś:)